Tag Archives: Gus Gus

Odrobina perwersji

AnjaRubik
Po nieco górnolotnych ostatnich dwóch wpisach czas chyba zejść nieco na ziemię i wrócić  bardziej do siebie. W ciało. Bo nic tak nie potrafi nas zakotwiczyć w rzeczywistym tu i teraz jak nasza, jakże donośna i uporczywa, cielesność. Ma ona swoje gorsze i lepsze strony, ale zajmijmy się dziś tymi ostatnimi, bo pierwsze i tak zawsze znajdą czas i sposób by upomnieć się o siebie.
Zatem, na dobranoc odrobina nieprzyzwoitości zamkniętej w dźwiękach i obrazach.

Na początek rosyjska elektronika:

Continue reading Odrobina perwersji

Ckliwie walentynkowo

rozmowateleoniczna
W sumie to jestem zachowawczą konserwą i staram się nie łykać jak pelikan nowych “tradycji”, które przywiewają do nas zachodnie wiatry. Jeśli chodzi o walentynki, to  mamy wystarczająco malowniczą tradycję Nocy Kupały, żeby celebrować nasze afekty.
Ale skoro już jest okazja, to pozwolę sobie ją wykorzystać i coś w dzisiejszym kontekście zaproponować.

The The – Love Is Stronger Than Death

Continue reading Ckliwie walentynkowo

Helios

Gdyby mi się chciało tak, jak mi się nie chce, to wpisy by na stronie aż furgotały, ale jest jak jest i – co tu dużo mówić – przerwa wakacyjna pełną gębą. Ale coś tam trzeba napisać, bo przecież wypada i “co ludzie powiedzą” jak tak to wszystko będzie leżeć odłogiem?

– Otóż nie ma obawy. Nic nie powiedzą (podpowiada mi ktoś do ucha).

Ilion---metopa

Tymczasem wielki bóg słońca Helios doświadcza Polską ziemię swym żarem za wszelkie występki ludu tę krainę zamieszkującego. Jego niezmordowani słudzy – promienie – kąsają suchą i kruchą glebę nie znając litości i wysysają ostatnie tchnienia życia z pędów i korzeni. Asfalt zamienia się w gotującą smołę i nikt już nigdy na drugą stronę ulicy po bułkę nie przejdzie. Rzeki wyschną a na ich dnie zostanie tylko mazut w konsystencji jogurtu Bakoma oraz dyktafony, którymi kelnerzy nagrywali nieskalaną elitę tego plemienia. Sady pod Grójcem uschną, lubelski czarnoziem zamieni się w piasek, drogi i mosty ukradną Cyganie, a kościoły zamienią się w meczety (w Krakowie w maczety). Wiele innych plag jeszcze zstąpi na ziemię (tę ziemię) bo wielki Helios jest surowy i nieprzejednany. Nikt jednak nie wie, czy jest sprawiedliwy. Wszak to bóg pogański.

Four Tet – My Angel Rocks Back and Forth
Continue reading Helios

Übermensch

Właśnie się zorientowałem, że poprzedni post był 750 w historii Nirguny. Chciałem z tej okazji serdecznie sobie pogratulować.

 

Nietzsche
Fryderyk Nietzsche był człowiekiem nietuzinkowym, bezkompromisowym i niezwykle twórczym. Gdzie go to zaprowadziło dobrze wiemy i niech to będzie przestrogą dla wszystkich chcących być nietuzinkowymi, bezkompromisowymi i niezwykle twórczymi. O ile samemu Fryderykowi jego intelektualna płodność specjalnie nie pomogła, o tyle nie można nie docenić jej przemożnego wpływu na naszą kulturę. Tak barwne postacie stają się przecież często przedmiotem inspiracji osób bardzo bezbarwnych i mało twórczych, czego przykładem może być poeta Zagajewski.

F. Nietzsche w świat europejskiego uniwersum idei wniósł wiele pojęć i motywów z czego jednym z ważniejszych i bardziej nośnych stała się idea nadczłowieka, sławnego Übermenscha, który z czasem nieszczęśliwie zaciążył na jego dziedzictwie dzięki odważnym poczynaniom jego germańskich następców. Obdarzona niezwykłą wolą mocy jednostka przekracza swoje ograniczenia i żyje pełnią jestestwa akceptując swoją skończoność,  celebrując niezwykły akt istnienia. To kusząca koncepcja, jednakże ryzykowna, czego najlepszym przykładem stał się jej twórca. Continue reading Übermensch

Podróże

fot. thatgamecompany.com
fot. thatgamecompany.com

W elektronice lubię to, że to takie bezpłatne biuro podróży, z którym można szybko pojechać do bardzo odległych zakątków. Cyfrowe instrumentarium pozwala tworzyć spektrum dźwięków i przestrzeni właściwie niedostępne dla innych gatunków. Zatem dziś kolejna porcja 8 dźwiękowych peregrynacji na zero-jedynkowym bilecie.


Continue reading Podróże

+ 4 °C

4Czekałem aż na termometrze będę miał 4 stopnie na plusie, żebym mógł wrzucić to co poniżej i wreszcie jest okazja. Swoją drogą to ja już nie wierzę w tę naszą zimę i czuję się jak na przednówku wyczekując pąków, a nie śnieżyc i takich tam historii.

Muzykalnej soboty.

 

 Gus Gus – Within You  | Vilnius Temperature (+ 4 °C)