Mistrale

Wczoraj dostałem w windzie zjebkę od sąsiadki, za to że ostatnie 2 wpisy były słabe.  Że wtorkowy się nie spodobał to jeszcze rozumiem – w końcu napisałem, że się go trochę wstydzę – ale że wczorajszy był kiepski? Wolne żarty, tu ja decyduję, co jest dobre a co złe.  Sami widzicie z kim ja muszę mieszkać na klatce.

Tak mnie wkurwia ta cała, pożal się Boże, kampania wyborcza, że napisałem pełen żółci wpis, ale go nie wrzucę, bo nie ma sensu marnować czasu na tych wszystkich nieodpowiedzialnych i bełkoczących fagasów. Lepiej posłuchać dobrej muzyki, zagłosować na najmniejsze zło i chwilę poczekać. Jak wynik będzie niepomyślny dla naszego dobra, kupi się na przecenie Mistrale, których Francja na szczęście nie da Rosji, zapakuje na nie całą polską klasę polityczną i wypuści na pięcioletni rejs po morzach i oceanach bez zawijania do portu. Jeżeli przez ten czas nie zmądrzeją i nie dorosną wyśle się ich znowu i  zatopi gdzieś na środku Atlantyku. A potem zaczniemy po bożemu od nowa.

W takie ich zapakujemy. fot. military-today.com
W takie ich zapakujemy.

Tymczasem 4 kawałki posiadające coś, czego kompletnie nie nie ma polska scena polityczna – JAKOŚĆ.

Można ładnie po niemiecku? Wydawałoby się, że nie a jednak można. Nawet bardzo ładnie.

Nie wiem, czy wiecie że jestem jedynym w Polsce członkiem nieformalnego fanklubu Disco Inferno, który sam założyłem jakieś 5 lat temu. Dobrze jest być w czymś jedynym. Chociażby jedynym członkiem fanklubu, który się wymyśliło.

Tym, to ciągle coś dobrze wychodzi.

A to miłe wczorajsze odkrycie. Znam od wielu lat Bark Psychosis, ale ten kawałek jakoś mi umknął  do czasu, aż Youtube podsunął mi go swą niewidzialną ręką. Piękna prosta piosenka.

Ale co by tu nie wrzucić, to sąsiadce pewnie i tak się nie spodoba. Pewnie lubi Kiss, Europe i Def Leppard.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*