Wczorajszy zestaw był bardzo niedzielny i odprężający, ale tego typu stanu nie można przedawkowywać więc dziś nieco żywiej dla przyśpieszenia akcji serca i wzrostu ciśnienia w tętnicy szyjnej, co zapewni odpowiednie nastawienie na najbliższe dni.
Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie napisać komentarza odnośnie sprawy K. Durczoka, ale na szczęście szybko mi ta myśl przeszła. Pozostaje jednak we mnie od pewnego czasu pewien niesmak, takie ogólne zmęczenia naszym polskim ufajdanym światem medialnym, od którego całkiem nie da się uciec, chyba że ktoś zaszyje się gdzieś w Beskidzie Niskim w chacie bez prądu. Sprawa Durczoka to jedynie kolejna cegiełka wielkiego muru, z którego zbudowany nasz polski obraz świata kreowany przez media. Jako że mam go – pewnie jak wielu – dość, zauważam u siebie rosnące nastawienie antysystemowe. Z wiekiem podobno coraz bardziej akceptujemy ogólny porządek i zasady rządzące naszym otoczeniem, a u mnie jakoś ostatnio inaczej w tym temacie.
Z tej oto okazji postanowiłem poszukać nieco w moich MP3’kach ciekawych kawałków zawierających motyw wywrotowo-kontestacyjno-rewolucyjny . Oto efekt kwerendy: