Koniec weekendu i planespotting

fot. flytime.ca
fot. flytime.ca

Pewnie większość z Was, podobnie jak ja, już kończy weekend i nastawia się psychicznie na jutrzejszy, poranny powrót do codzienności. Za oknami już ciemno, chociaż całkiem ciepło jak na tę porę roku.

W stolicy wieje dziś mocno, a że akurat przejeżdżałem obok lotniska, zatrzymałem się na chwilę przy płocie na Wirażowej pooglądać z planespottersami, jak żelazne ptaki tańczą na wietrze starając się trafić w tym turbulencyjnym zamieszaniu w pas startowy. Nic dużego akurat nie lądowało, ale trafiłem na Bombardiera CRJ 900 SAS’u które bardzo lubię, bo wyglądają jak zawadiackie latające cygara. Lotnictwo ma jednak swój klimat.

Tak się zastanawiałem, co by tu wrzucić na niedzielny wieczór, żeby było dość żwawe, ale jednak wystarczająco leniwe jak na niedzielę –  padło na 2 poniższe kawałki.
PS. Roisin Murphy jest boska.

DJ Disse – Walk on the Wildside

Rosisin Murphy – House of Glass

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*