Jak człowiek jest dzieckiem, to w pierwszy dzień wiosny idzie na wagary. Do kina, na wino z kolegami, albo, jak to niegdyś bywało, poganiać się z łysymi po Agrykoli.
Jak człowiek dorośnie, na wagary idzie do pracy.
Ursula Rucker – Spring
Frenic – Alright
Savages – You’re My Chocolate
Fajne. Trochę jakby to Shlohmo nagrał do spółki z Synkro:
Discarded – Ocean Song
Saint Etienne – Spring