Elon Musk opieprzył kiedyś jednego z pracowników Tesli za to, że ten opuścił jakieś firmowe wydarzenie, kiedy pojechał do szpitala, aby być przy narodzinach swojego dziecka. Jak widać bycie wizjonerem ma swoją cenę. Miłego dnia w pracy.
Jakby ktoś czuł potrzebę, to TU jest czterogodzinna wersja tego kawałka, a TU dziesięciogodzinna. Jeżeli uważacie, że słuchanie czegoś takiego to ekstrawagancja, to miejcie na uwadze, że istnieje coś takiego jak 10 godzinny Pudi Pudi Challenge.
A na koniec też coś do obejrzenia.
No właśnie dziś o tym rozmawiałam ze znajomymi w pracy. Doszliśmy do wniosku, że wszyscy powinniśmy zmienić pracę. W całej Polsce. Najlepiej na taką za granicą ;)
@Smarkula :) Według naszego prezydenta nie pozostaje Ci nic innego, jak wziąć kredyt i zmienić pracę.
Ten post określę jednym zdaniem – “welcome in my world”. Playlista kradziona z mojej odtwarzajki ;).
Szefa też mam podobnego…